Music-hall (1960)

Archie Rice (Laurence Olivier), trzeciorzędny artysta wodewilowy występuje na scenie teatrzyku w obskurnej nadmorskiej miejscowości. Podstarzały gwiazdor nie może pogodzić się z faktem, że publiczność przestała przychodzić na jego spektakle. Za wszelką cenę nadal pragnie być podziwiany i wielbiony. Prywatne życie Rice'a jest równie nieudane jak jego teatralna kariera: zrezygnowana i zgorzkniała żona (Brenda de Banzie), nie mogąc dłużej znosić samolubnego i zadufanego w sobie męża szuka zapomnienia w alkoholu. Pewnego dnia Rice poznaje atrakcyjną nastoletnią Tinę (Shirley Anne Field). Obiecuje zamożnym rodzicom dziewczyny, że zapewni jej główną rolę w nowej rewii.